Wygrana w meczu na szczycie !

Wygrana w meczu na szczycie !

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w sobotnim spotkaniu na szczycie 8. kolejki IV ligi pokonali na własnym boisku Lecha Rypin 3:1 (1:0).

Kujawianka Izbica Kujawska - Lech Rypin 3:1 (1:0).
Bramki:
Tabaka 2 (15, 76), Galanciak (83) - Rożnowski (50).

Kujawianka: J. Biernacki ż - B. Mielczarek, Cichowlas, Osiński, Kwiatkowski (51. Jędrzejewski)  - Kuropatwiński, Skupiński, Brzeziński ż, Tabaka ż, Galanciak - Lewandowski (87. Czapik). 

W sobotnim spotkaniu piłkarze Kujawianki wystąpili osłabieni brakiem podstawowego bramkarza Krystiana Karolaka. W jego miejsce zagrał 16-letni Jakub Biernacki, który zadebiutował już w pucharowym spotkaniu z Łokietkiem Brześć Kujawski.

Już w 1 minucie meczu gośćcie z Rypina zdobyli bramkę, ale sędzia jej nie uznał, dopatrując się pozycji spalonej. Czternaście minut później pierwszą składniejszą akcję przeprowadzili gospodarze. Łukasz Galanciak idealnie zagrał do Olga Tabaki, który strzałem głową z 8 metrów pokonał bramkarza Lecha. Strata bramki mocno podziałała na zespół z Rypina, który ruszył do coraz odważnych ataków. Efektem tego była sytuacja z 33 minuty spotkania, po której strzał zawodnika gości minął słupek bramki Kujawianki. W kolejnych minutach spotkania podopieczni Grzegorza Brzezińskiego nie mogli skonstruować składniejszej akcji pod bramką drużyny z Rypina, za to goście na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy zmusili do interwencji młodego bramkarza Kujawianki – Jakuba Biernackiego.

Tuż po zmianie stron groźnie zaatakowali podopieczni Tomasza Paczkowskiego, ale w porę zareagowali obrońcy Kujawianki. Defensywa gospodarzy nie miała tyle szczęścia w 50 minucie, gdzie Maciej Rożnowski strzałem głową doprowadził do wyrównania. Dwadzieścia minut później wprowadzony w drugiej połowie Mateusz Jędrzejewski precyzyjnie uderzył z rzutu wolnego, ale kapitalną interwencją popisał się golkiper gości. Co nie udało się kilka chwil wcześniej, powiodło się w 76 minucie. Paweł Osiński z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Oleg Tabaka, który strzałem głową wysunął gospodarzy na prowadzenie. Siedem minut później piłkarze Kujawianki podwyższyli wynik. Grzegorz Brzeziński idealnie zagrał do Łukasza Galanciaka, który precyzyjnym strzałem z 12 metrów pokonał bramkarza przyjezdnych. W końcówce spotkania za dyskusje z sędziami na trybuny został wyrzucony trener Lecha – Tomasz Paczkowski, a bezpośrednią czerwoną kartką na ławce rezerwowych otrzymał jeden z zawodników gości.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości