Remis z Pogonią Mogilno !

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w sobotnim spotkaniu 22. kolejki IV ligi zremisowali na własnym boisku z Pogonią Mogilno 1:1 (0:0). Był to czwarty ligowy remis z rzędu podopiecznych Wiesława Borończyka.

Kujawianka Izbica Kujawska – Pogoń Mogilno 1:1 (0:0).
Bramki: Mazurkiewicz (55) – Jaskólski (86).

Kujawianka: M. Mielczarek – Janik (46. Kołodziejski), Cichowlas, Mazurkiewicz, Karbowiński ż - Siek, B. Mielczarek, Szafran (75. Wesołowski), Tabaka (87. S. Popieliński), Kowalski - Galanciak.

Pogoń: Uklejewski – Nowakowski, Duszyński, Kwiatkowski, Krajnyk - Kruszewski ż, Kostiuk (87. Hulisz), Wojciechowski (77. Babiarz), Priebe (87. Fojucik), Szal (72. Jaskólski) – Mrówczyński ż.

Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęli goście, bo już w 1 minucie Wiktor Mrówczyński był blisko strzelenia bramki. W kolejnych minutach meczu gra się bardziej wyrównała. W 14 minucie niecelnie z rzutu wolnego uderzał były gracz Kujawianki, Kamil Kwiatkowski. Dziewięć minut później dali o sobie znać gospodarze, gdzie po składnej akcji strzał Łukasza Galanciaka wybronił bramkarz Pogoni. W 30 minucie w dogodnej sytuacji do strzelenia bramki znalazł się Oleg Tabaka, ale za szybko zdecydował się na strzał. Osiem minut później mogło już być 1:0 dla przyjezdnych, ale po dośrodkowaniu Krzysztofa Szala z rzutu wolnego, Antoni Krajnyk trafił w słupek. W 42 minucie niecelnie na bramkę strzeżoną przez Kacpra Uklejewskiego uderzał Damian Siek. Tuż przed zejściem do szatni Oleg Tabaka po rzucie rożnym strzelił nad bramką Pogoni.

Siedem minut po wznowieniu gry strzał Wiktora Mrówczyńskiego bez problemów obronił Mateusz Mielczarek. W 55 minucie kibice z Izbicy Kujawskiej doczekali się bramki. W prowadzony w drugiej połowie Jan Kołodziejski dośrodkował w pole karne, a tam przy biernej postawie obrońców, Kamil Mazurkiewicz z 15 metrów pokonał bramkarza Pogoni. Pięć minut później ponownie zaatakowali podopieczni Wiesława Borończyka, gdzie strzał Olga Tabaki z problemami obronił golkiper gości. W 67 minucie umiejętności Mateusza Mielczarka strzałem w środek bramki próbował sprawdzić Oleksandr Kostiuk. Trzy minuty później ponownie zaatakowali goście z Mogilna, ale groźny strzał Krzysztofa Szala obronił bramkarz Kujawianki. W 78 minucie powinno już być 2:0 dla gospodarzy, ale stu procentowej sytuacji nie wykorzystał Przemysław Kowalski. Jak to mówi stare piłkarskie porzekadło nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też było w 86 minucie, gdzie Jay Jaskólski zdobył wyrównującą bramkę. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i w Izbicy Kujawskiej obie ekipy podzieliły się punktami.

Rozegraliśmy najlepsze spotkanie w rundzie wiosennej. Szczególnie dobrze zaprezentowaliśmy się w drugiej połowie, kiedy stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych. Dowodem na to była stu procentowa sytuacja Przemysława Kowalskiego, która mogła rozstrzygnąć spotkanie na naszą korzyść - powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Wiesław Borończyk.