Kujawianka lepsza od Unii Janikowo !

Kujawianka lepsza od Unii Janikowo !

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w sobotnim spotkaniu 9. kolejki IV ligi pokonali na własnym boisku głównego faworyta do awansu do III ligi - Unię Janikowo 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył atomowym strzałem z 20 metrów Bartłomiej Mielczarek.

Kujawianka Izbica Kujawska - Unia Janikowo 1:0 (0:0).
Bramka:
Bartłomiej Mielczarek (67).

Kujawianka: Karolak - Wiliński, Cichowlas, Mazurkiewicz, Janik ż - Wesołowski, B. Mielczarek, Kołodziejski (90+2. Jędrzejewski), Siek (46. Tabaka, cz. 89), Galanciak (88. Kowalski) - Korpalski (80. Wojciechowski).

Unia: Pawelski - Hartwich, Losik, Mysiak, Michalski (59. Nowacki) - Kubacki, Poczwardowski, Nytko (62. Jelonek), Kuropatwiński, Kanik - Kędziora.

W sobotnim spotkaniu szkoleniowiec Kujawianki musiał dokonać kilku korekt w składzie. W osiemnastce meczowej nie znaleźli się kontuzjowani Jakub Kuliński i Kamil Niewiadomski. W miejsce Kulińskiego zagrał Bartłomiej Mielczarek, a za narzekającego na uraz barku na szpicy wystąpił Filip Korpalski.

W początkowych minutach spotkania nie wiele działo się na boisku. Gra toczyła się główne w środkowej strefie boiska, a składnych akcji było jak na lekarstwo. Dopiero w 11 minucie Łukasz Galanciak urwał się obrońcom gości i wyłożył piłkę wzdłuż bramki, ale nikt z jego kolegów nie zdołał zamknąć akcji. Trzy minuty później celnie na bramkę strzeżoną przez Krystiana Karolaka uderzał Rafał Kubacki. W 17 minucie Kamil Kuropatwiński prostopadłym podaniem uruchomił Przemysława Kędziorę, który z pierwszej piłki celnie uderzył na bramkę gospodarzy. Dwie minuty później składną akcję przeprowadzili piłkarze Kujawianki. Filip Korpalski zagrał do Łukasza Galanciaka, który strzelił w krótki róg bramki przyjezdnych. W 22 minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym strzał Kamila Kuropatwińskiego w kapitalnym stylu wybronił Krystian Karolak. Siedem minut później ponownie zaatakowali goście z Janikowa. Rafał Kubacki z prawej strony boiska dośrodkował w pole karne do Przemysława Kędziory, ale we wszytko wmieszał się Mariusz Cichowlas. W 39 minucie Przemysław Kędziora z prawej strony boiska ograł Kamila Mazurkiewicza i wyłożył piłkę wzdłuż bramki, ale w ostatniej chwili akcję przerwał Krystian Karolak. Minutę później minimalnie obok lewego słupka bramki Kujawianki uderzał Kamil Kuropatwiński. Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy po zagraniu z autu Maciej Mysiak zagrał do Przemysława Kędziory, który w ekwilibrystyczny sposób próbował pokonać Krystiana Karolaka.

Po zmianie stron szkoleniowiec Kujawianki w zamian za Damiana Sieka desygnował do gry Olga Tabakę. W 52 minucie po zagraniu z głębi pola w doskonałej sytuacji do strzelenia bramki znalazł się Filip Korpalski, ale jego strzał był daleki od ideału. W 66 minucie po składnej akcji Unii Rafał Kubacki zagrał do Kamila Kuropatwińskiego, który uderzył wprost Krystiana Karolaka. Dosłownie minutę później padła pierwsza bramka tego spotkania. Jan Kołodziejski z rzutu rożnego zagrał do Łukasza Galanciaka, a ten wyłożył piłkę na 20 metr do Bartłomieja Mielczarka, który atomowym strzałem nie dał szans golkiperowi gości. W 72 minucie po błędzie przez Filipa Hartwicha futbolówka trafiła do Olga Tabaki, który pobiegł z piłką kilka metrów, ale uderzył obok lewego słupka bramki Unii. Minutę później celnie na bramkę Kujawianki uderzał aktywny w tym spotkaniu Przemysław Kędziora. Dziesięć minut później po wyrzucie z autu przez Filipa Hartwicha, Kamil Kuropatwiński głową uderzył niecelnie na bramkę gospodarzy. W 89 minucie za kopnięcie Filipa Hartwicha bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Oleg Tabaka i piłkarze Kujawianki musieli grać w dziesięciu. W końcówce spotkania piłkarze Unii za wszelką cenę dążyli do wyrównania, ale próby Rafała Kubackiego i Macieja Mysiaka okazały się nieskuteczne. W doliczonym czasie gry po zagraniu Rafała Kubackiego strzał Kamila Kuropatwińskiego obronił bramkarz Kujawianki. 

Uważam, że rozegraliśmy bardzo dobrze taktycznie to spotkanie. Zawodnicy, którzy mieli nakreślone przeze mnie indywidualne zadania wykonali je w stu procentach. Bartłomiej Mielczarek wykonał plan ponad stan, strzelając zwycięską bramkę. Unia jak na faworyta przystało rozegrała bardzo dobre spotkanie, ale to my grając mądrze i uważnie w obronie przez większość meczu wybijaliśmy ich z rytmu. W końcówce spotkania zrobiło się trochę nerwowo po czerwonej kartce dla Olga Tabaki, ale wytrzymaliśmy psychicznie to ciśnienie i zainkasowaliśmy cenne trzy punkty - powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Wiesław Borończyk.

 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości