Druga porażka w rundzie wiosennej !

Druga porażka w rundzie wiosennej !

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w sobotnim spotkaniu 27. kolejki IV ligi przegrali na własnym boisku ze Spartą Brodnica 0:1 (0:1).

Kujawianka Izbica Kujawska –Sparta Brodnica 0:1 (0:1)
Bramka:
Bocian (43).

Kujawianka: M. Mielczarek – Williński, Cichowlas, Mazurkiewicz, Karbowiński – Tabaka ż, Miziołek, Siek ż, Szafran, Kołodziejski (88. S. Popieliński) – Trzeciak (81. Korpalski).

Sparta: Wiśniewski – Ciechowski, Banasiak, Janczak, Koczur ż (72. Brzóska) – Zalewski, Grudziński (87. Panek), Rupiński, Gajkowski ż, Brzuszczak (89. Martynyuk) – Kural (8. Bocian).

Początek sobotniego spotkania należał do gospodarzy, czego dowodem był celny strzał Damiana Sieka z 10 minuty meczu. Cztery minuty później dali o sobie znać goście z Brodnicy, ale strzał Dawida Bociana okazał się niecelny. W 16 minucie celnym strzałem z dystansu umiejętności Mateusza Mielczarka sprawdził Radosław Gajkowski. Pięć minut później niecelnie na bramkę gospodarzy uderzał Mateusz Grudziński. W kolejnych fragmentach gry nie wiele działo się na boisku, a składnych akcji było jak na lekarstwo. W 43 minucie padła wreszcie bramka w Izbicy Kujawskiej. Po składnej akcji i dośrodkowaniu z prawej strony boiska Oskara Brzuszczaka akcję idealnie zamknął Dawid Bocian, który precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę niecelnie nożycami uderzał Oleg Tabaka.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli piłkarze Brodnicy, czego dowodem był celny strzał z 52 minuty Dawida Bociana. Pięć minut później po krosowym podaniu Mariusza Cichowlasa futbolówka trafiła pod nogi Mateusza Szafrana, który z kilku metrów w idealnej sytuacji uderzył ponad bramką. W 58 minucie po faulu na Janie Kołodziejskim sędzia główny zawodów wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Oleg Tabaka, ale jego strzał, jak i dobitkę obronił Mateusz Wiśniewski. Siedem minut później zaatakowali goście z Brodnicy. Po składnej akcji całego zespołu strzał Oskara Brzuszczaka obronił Mateusz Mielczarek. W 66 minucie niecelnie na bramkę gości uderzał Jan Kołodziejski. Dziewięć minut później ten sam zawodnik atomowym strzałem z rzutu wolnego sprawił sporo kłopotów bramkarzowi gości, który sparował piłkę pod poprzeczkę. Do końca spotkania pomimo okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie i tym samym gospodarze ponieśli drugą porażkę z rzędu w rundzie wiosennej.

Mój zespół w dzisiejszym spotkaniu idealnie realizował założenia taktyczne nakreślone tuż przed meczem. Graliśmy dzisiaj w bardzo osłabionym składzie, dlatego musieliśmy dzisiaj zagrać trochę inaczej. Szkoda niewykorzystanych sytuacji w drugiej połowie, a przede wszystkim szkoda niewykorzystanego rzutu karnego przez Olga Tabakę. Chciałbym podziękować swoim podopiecznych za walkę i zaangażowanie w dzisiejszym spotkaniu, a także za to, że do końca wierzyli, że można odwrócić losy meczu. Niestety ponieśliśmy drugą porażkę z rzędu, ale mimo to jestem zadowolony z postawy swoich zawodników – powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Wiesław Borończyk.


 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości