Wygrana w ostatnim sparingu. Nowi zawodnicy Kujawianki

Wygrana w ostatnim sparingu. Nowi zawodnicy Kujawianki

Piłkarze izbickiej Kujawianki w ostatnim sparingu przed startem sezonu ligowego pokonali na własnym boisku Start Radziejów 1:0. Poznaliśmy także nowych zawodników, którzy w przyszłym sezonie będą występować w barwach beniaminka III ligi. 
 

Kujawianka Izbica Kujawska – Start Radziejów 1:0 (0:0).
Bramka:
Piotr Gląba (65).

Kujawianka: Wodnicki – Popieliński, Wachowiec, Mazurkiewicz, B. Mielczarek – Rybiński, Pińkowski, Łepski, Behlke, Komorowski – Gląba.

Na zmiany weszli: M. Mielczarek, Jędrzejewski, Biernacki.


W ostatnim sparingu przed ligą szkoleniowiec Kujawianki, Arkadiusz Dubczak nie mógł skorzystać z usług Macieja Lewandowskiego, Kamila Kuropatwińskiego, Łukasza Galanciaka i Jana Kołodziejskiego. Pierwsi dwaj wyjechali na krótkie urlopy.


W barwach Kujawianki wystąpili pozyskani już wcześniej obrońcy Radosław Łepski (Podbeskidzie II Bielsko-Biała) i Tomasz Wachowiec (Miedź II Legnica). Obaj zawodnicy są młodzieżowcami i oprócz pozyskanego jeszcze z Lidera Włocławek – Jana Kołodziejskiego to jedyne transfery beniaminka III ligi.

20 – letni Wachowiec swoją przygodę z piłką zaczynał KS Sport Perfect Łódź. Następnie występował w UKS SMS Łódź, a ostatnie dwa sezony spędził w rezerwach Miedzi Legnica. Z kolei 19 –letni Łepski na początku swojej kariery grał w juniorach Kujawianki Strzelno. Później występował w juniorach Chemika Bydgoszcz, a w ostatnich dwóch sezonach bronił barw Podbeskidzia II Bielsko-Biała. Trzeci pozyskany zawodnik przez beniaminka III ligi – Jan Kołodziejski ostatnio występował w V-ligowym Liderze Włocławek.

W przyszłym sezonie w barwach Kujawianki nie zobaczymy Piotra Nawrockiego (Warta Sieradz), Tomasza Mularskiego (GKS Baruchowo) i Bartłomieja Budziszewskiego (Łokietek Brześć Kujawski). W zespole z Izbicy Kujawskiej nie będzie także występował Arkadiusz Buczkowski, który aktualnie szuka klubu.



Przed meczem z Radziejowem kilka podstawowych zawodników wyjechało na urlopy. Przez co na mecz ze Startem wyszliśmy praktycznie jedną jedenastką. Ze względu na aurę jaka panowała tego dnia jak i stan naszej kadry postanowiliśmy, że nie będziemy narzucać wielkiego tempa gry. Praktycznie całe spotkanie przeważaliśmy, ale zawodziła nas tylko skuteczność. Najważniejsze, że zakończyliśmy sparing bez żadnych urazów. Teraz z niecierpliwością wyczekujemy na pierwszy mecz ligowy. Mam nadzieje, że kibice licznie zjawią się na stadionie i zobaczą dobre widowisko – powiedział strzelec jedynego gola, Piotr Gląba.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości