Pewna wygrana z Cuiavią Inowrocław

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w spotkaniu 7. kolejki IV ligi pokonali na własnym boisku Cuiavię Inowrocław 3:0 (0:0).
Kujawianka Izbica Kujawska – Cuiavia Inowrocław 3:0 (0:0).
Bramki: Piotr Gląba (57), Grzegorz Brzeziński (63), Kamil Kuropatwiński (90).
Kujawianka: Karolak – Nawrocki, Mazurkiewicz, Kwiatkowski, B. Mielczarek (65. Bistuła)
- Kuropatwiński, Skupiński, Galanciak (75. Sobczak), Brzeziński (70. M. Biernacki) – Łepski (80. Stokłosa), Gląba.
Cuiavia: Piesik - M.Maciejewski, Kucharski, Błaszczyk, Woźniak - Hulisz, Rybczyński (46. Majchrzak), K.Maciejewski, Mrozik - Zdrojewski (46. Nadolski), Jastrzembski (82. Brzóstowski).
W sobotnim spotkaniu Kujawianka wystąpiła bez swojego najlepsza strzelca – Olga Tabaki, który pauzował za nadmiar żółtych kartek. Z początkiem meczu optyczna przewaga należała do zespołu z Izbicy Kujawskiej. Już w 2 minucie groźnie na bramkę gości uderzał Łukasz Galanciak, ale Marcin Piesik był na posterunku. Chwilę później dali o sobie znać piłkarze Cuiavii, gdzie po klasycznej kontrze strzał Sebastiana Hulisza wybronił Mateusz Mielczarek. Między 10 a 15 minutą dwóch podbramkowych sytuacji nie wykorzystał Piotr Gląba, który dwukrotnie uderzył niecelnie na bramkę przyjezdnych. W 20 minucie powinno już być 1:0 dla Kujawianki, ale Kamil Kuropatwiński w doskonałej sytuacji uderzył obok słupka. Sześć minut później ten sam zawodnik idealnie wyłożył piłkę wzdłuż bramki do Grzegorza Brzezińskiego, ale były pomocnik Wdy Świecie minął się z futbolówką. W 37 minucie ponownie doskonałej sytuacji nie wykorzystał Kamil Kuropatwiński, który przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Cuiavii. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy niecelnie głową uderzał Radosław Łepski.
Minutę po wznowieniu gry Piotr Gląba w doskonałej sytuacji strzałem głową uderzył w poprzeczkę bramki przyjezdnych. W 55 minucie po faulu na Grzegorzu Brzezińskim sędzia główny zawodów podyktował rzut karny dla Kujawianki. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Piotr Gląba, ale uderzył 2 metry nad poprzeczką bramki Marcina Piesika. Dwie minuty później ten sam zawodnik zrehabilitował się za niewykorzystaną ,,jedenastkę” i z najbliższej odległości otworzył wynik spotkania. W 63 minucie było już 2:0 dla podopiecznych Łukasza Bartczaka. Błąd obrońców Cuiavii wykorzystał Grzegorz Brzeziński, który przelobował próbującego ratować sytuację Marcina Piesika. W kolejnych minutach piłkarze Kujawianki kontrolowali już przebieg spotkania, a nie mający nic do stracenia zespół z Inowrocławia ruszył do zdecydowanych ataków, jednak nie mógł znaleźć recepty na rozmontowanie defensywy gospodarzy. W końcówce spotkania drużynę gości pogrążył Kamil Kuropatwiński, który strzałem w długi róg ustalił wynik spotkania. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki mógł zmniejszyć Sebastian Hulisz, ale nie wykorzystał rzutu karnego.
Foto: Gazeta Pomorska.
Komentarze