Kujawianka straciła pierwsze punkty w sezonie !

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska stracili pierwsze punkty w sezonie. W sobotnim spotkaniu 6. kolejki IV ligi zremisowali przed własną publicznością z Orlętami Aleksandrów Kujawski 1:1 (0:1).

Kujawianka Izbica Kujawska - Orlęta Aleksandrów Kujawski 1:1 (0:1).
Bramki: Kuropatwiński (49) - Rutecki (45).

Kujawianka: Karolak - Jędrzejewski ż (80. B. Mielczarek), Cichowlas ż, Kwiatkowski (65. Lewandowski), M. Biernacki (46. Osiński) ż - Kuropatwiński, Skupiński ż, Brzeziński, Galanciak, Kowalski (90. Czapik) - Tabaka. 

Orlęta: Kościelecki - Czułkowski, Bihos, Brzeziński, Vadym (46. Żywica)- Rutecki, Wojnowski, Gawroński (Młodzieniak), Sąsała (Osiński) -Sadowski (Smołko), Maćkiewicz. 

Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Już w 8 minucie niecelnie obok lewego słupka uderzał Kamil Kuropatwiński. Siedem minut później Oleg Tabaka po składnej akcji uderzył wprost bramkarza przyjezdnych. W 20 minucie umiejętności Kościeleckiego próbował sprawdzić Kuropatwiński, ale golkiper Orląt był na posterunku. Goście w tym fragmencie gry skupili się gównie na wyprowadzaniu groźnych kontrataków. W 25 minucie aktywny w pierwszej połowie Mateusz Jędrzejewski celnie uderzył z prawej strony boiska na bramkę gości. Siedem minut przed końcem pierwszej połowy Przemysław Kowalski celnym strzałem zmusił do interwencji bramkarza przyjezdnych. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, to w 45 minucie po akcji z prawej strony boiska Łukasz Rutecki strzałem w długi róg zmusił do kapitulacji Krystiana Karolaka. 

Po wznowieniu gry groźnie zaatakowali podopieczni Wiesława Borończyka, ale bramkarz Kujawianki nie dał się zaskoczyć. W 49 minucie po składnej akcji piłkarze Kujawianki doprowadzili do wyrównania. Łukasz Galanciak podał na prawą stronę boiska do Mateusza Jędrzejewskiego, który wyłożył futbolówkę wzdłuż bramki do Kamila Kuropatwińskiego, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. W 65 minucie wyśmienitą interwencją po strzale zawodnika gości z rzutu wolnego popisał się Krystian Karolak. W końcówce spotkania więcej szans na strzelenie zwycięskiej bramki mieli gospodarze. Najpierw atomowy strzał z 30 metrów Przemysława Kowalskiego kapitalnie wybronił bramkarz gości, a następnie po podaniu Olga Tabaki, Mateusz Jędrzejewski trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i tym samym zespół z Izbicy Kujawskiej stracił swoje pierwsze punkty w sezonie.