Do upragnionego awansu zabrakło jednego punktu

Do upragnionego awansu zabrakło jednego punktu

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w ostatnim spotkaniu 34. kolejki IV ligi pokonali na wyjeździe Chełminiankę Chełmno 5:1 (2:1). 

Chełminianka Chełmno - Kujawianka Izbica Kujawska 1:5 (1:2).
Bramki:
Gross (41) - Kuropatwiński (25, wolny), Kowalski (45), Brzeziński (73, karny), Tabaka (83), Łepski (86).

Chełminianka: Kawała - Śmigielski, Orlicki, Wacławski, Majorek - Węgierek (71. Szpankiewicz), Kaczkowski, Marks, Cylc - Rogulski, Gross.

Kujawianka: Karolak - Nawrocki, Kwiatkowski, Brzeziński, Łepski - Kuropatwiński, Jędrzejewski (55. Skupiński), Galanciak, M. Biernacki (46. Bistuła), Kowalski (65. Wesołowski) - Tabaka.

Już w 4 minucie spotkania celnie na bramkę gospodarzy uderzał Oleg Tabaka. Siedem minut później strzał tego samego zawodnika w ostatniej chwili zablokował Damian Wacławski. W 14 minucie niecelnie na bramkę Chełminianki uderzał Łukasz Galanciak. Minutę później dali o sobie znać gospodarze, ale strzał Grossa udanie zablokował Kamil Kwiatkowski. W kolejnych minutach spotkania strzały Mateusza Jędrzejewskiego i Michała Biernackiego skutecznie zablokowali obrońcy Chełminianki. W 25 minucie padła pierwsza bramka tego spotkania. Sędzia główny zawodów podyktował rzut wolny dla Kujawianki. Do futbolówki podszedł Kamil Kuropatwiński, który strzałem w prawy róg otworzył wynik spotkania. Siedem minut później bliscy strzelenia wyrównującej bramki byli gospodarze, ale po dośrodkowaniu Piotra Kaczkowskiego, Szymon Marks głową uderzył minimalnie niecelnie. W 37 minucie Piotr Kaczkowski w idealnej sytuacji uderzył ponad bramką. Trzy minuty później gospodarze zdobyli wyrównującą bramkę. W zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Piotr Gross, który strzałem z 12 metrów zmusił do kapitulacji Krystiana Karolaka. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Przemysław Kowalski zdecydował się na strzał z 10 metrów. Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki, trafiła w plecy bramkarza i ostatecznie wpadła do siatki.

Dziesięć minut po wznowieniu gry dali o sobie znać gospodarze, czego dowodem był celny strzał Piotra Grossa na bramkę Krystiana Karolaka. W 63 minucie niecelnie na bramkę Chełminianki uderzał Przemysław Kowalski. Siedem minut później składną akcję przeprowadzili podopieczni Grzegorza Brzezińskiego. Kamil Kuropatwiński zagrał do Olga Tabaki, a ten z kilku metrów uderzył ponad bramką. W 73 minucie zaatakowali piłkarze Chełminianki. Po składnej akcji całego zespołu strzał Piotra Grossa na rzut różny sparował Krystian Karolak. Dwie minuty później po podaniu Piotra Nawrockiego, strzał Kamila Kuropatwińskiego z najbliższej odległości wybronił bramkarz gospodarzy. W 78 minucie po faulu na Radosławie Łepskim sędzia główny zawodów bez wahania wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Grzegorz Brzeziński, który płaskim strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Pięć minut później aktywny w tym spotkaniu Radosław Łepski znakomicie podał do Olga Tabaki, który technicznym strzałem w długi róg zmusił do kapitulacji bramkarza gospodarzy. Cztery minuty przed końcem spotkania wynik na 5:1 dla Kujawianki atomowym strzałem ustalił Radosław Łepski.
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości