Wysoka wygrana z Jabłonowem Pomorskim

Wysoka wygrana z Jabłonowem Pomorskim

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w spotkaniu 2. kolejki IV ligi pokonali na własnym boisku Naprzód Jabłonowo Pomorskie 5:0 (1:0). Po dwie bramki w tym meczu dla izbiczan zdobyli Oleg Tabaka i Kamil Kuropatwiński, a jedno trefienie dołożył Piotr Gląba.

Kujawianka Izbica Kujawska – Naprzód Jabłonowo Pomorskie 5:0 (1:0).
Bramki:
Tabaka 2 (40, 80), Kuropatwiński 2 (75, 90), Gląba (78).

Kujawianka: M. Mielczarek – B. Mielczarek, Nawrocki, Kwiatkowski, Łepski – Kuropatwiński, Skupiński (75. Stokłosa), Galanciak, Tabaka (80. M. Biernacki) – Kowalski (55. Gląba), Bistuła (83. Jędrzejewski).

Początek spotkania zdecydowane należał do gospodarzy. Już w 5 minucie bliski pokonania bramkarza Naprzodu był Przemysław Kowalski, ale uderzył w poprzeczkę. Kilka minut później kolejnej dogodnej sytuacji nie wykorzystali piłkarze Kujawianki, w której to Jakub Bistuła z najbliższej odległości nie potrafił skierować futbolówki do siatki. Goście z Jabłonowa Pomorskiego w tym fragmencie gry praktycznie nie zagrozili bramce strzeżonej przez Mateusza Mielczarka. W 25 minucie umiejętności bramkarza gości próbował sprawdzić Przemysław Kowalski, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki. Jego wyczyn dziesięć minut później skopiował aktywny w tym spotkaniu Łukasz Galanciak. Pięć minut przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę podopieczni Łukasza Bartczaka wyszli na prowadzenie. Oleg Tabaka popisał się indywidualną akcją i strzałem z 16 metrów nie dał najmniejszych szans bramkarzowi gości.


Druga połowa podobnie jak pierwsza przebiegała pod dyktando gospodarzy. Optyczną przewagę posiadał zespół z Izbicy Kujawskiej, ale brakowało wykończenia akcji. W 65 minucie blisko zdobycia wyrównującego gola byli jednak goście, ale piłka odbiła się od poprzeczki i opuściła plac boiska. Dziesięć minut później piłkarze Kujawianki podwyższyli prowadzenie. Oleg Tabaka z łatwością ograł obrońcę gości i wyłożył piłkę wzdłuż bramki do Kamila Kuropatwińskiego, który z najbliższej odległości pokonał bramkarza Naprzodu. Kolejne bramki dla gospodarzy padły w odstępie dwóch minut. Najpierw wprowadzony w drugiej połowie Piotr Gląba po zagraniu z bocznego sektora boiska podwyższył na 3:0, a następnie Oleg Tabaka po zagraniu Jakuba Bistuły zdobył czwartą bramkę dla Kujawianki. Wynik na 5:0 po podaniu Piotra Gląby ustalił w doliczonym czasie gry Kamil Kuropatwiński.

Wynik 5:0 to najniższy wymiar kary. Moi podopieczni rozegrali dzisiaj kapitalne spotkanie. Zespół zagrał tak, jakbym sobie tego życzył, zwłaszcza w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie zaczęliśmy grać trochę gorzej, ale strzelaliśmy bramki. W pierwszej odsłonie zawiodła u nas skuteczność pod bramką przeciwnika. Pod każdym względem zdecydowanie zdominowaliśmy przeciwnika i z przebiegu spotkania byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Bardzo liczę na powrót po ciężkiej kontuzji Macieja Lewandowskiego. Jeśli Maciej pomoże nam jeszcze w tej rundzie, to będę bardzo zadowolony. Czekam na jego powrót, ale nie wiem kiedy to nastąpi. Obecnie Lewandowski trenuje indywidualnie z trenerem przygotowania fizycznego – powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Łukasz Bartczak.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości