Porażka w Inowrocławiu !

Porażka w Inowrocławiu !

W sobotnim spotkaniu 28. kolejki IV ligi piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska przegrali na wyjeździe z Cuiavią Inowrocław 1:2 (1:1).

Cuiavia Inowrocław - Kujawianka Izbica Kujawska 2:1 (1:1).
Bramki:
Wiśniewski (6), Gladysh (57) - Zieliński (28). 

Cuiavia: Piernik - M.Maciejewski, Gladysh ż, Jastrzembski, Protsyshyn, Słupski, Majchrzak (85. Marczyński ż), K.Maciejewski ż, P.Wiśniewski (39. Jastrzębski), Kruszczyński (89. Roszak), Brzóstowski (71. Ignatowski ż ). 

Kujawianka: M. Mielczarek - Siek (80. Czapik), Kwiatkowski ż, Cichowlas ż, B. Mielczarek (80. Przybyszewski) - Tabaka ż, Brzeziński (72. Żuchowski), Skupiński, Kuropatwiński ż, Galanciak - Zieliński. 

Sobotnie spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze. Już w 6 minucie po błędzie Mariusza Cichowlasa, który trafił w plecy Mateusza Brzóstowskiego, a następnie futbolówka poszybowała do Patryka Wiśniewskiego, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kujawianki strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. Dwanaście minut później piłkarze Cuiavii mogli podwyższyć prowadzenie. Piłkę na lewej stronie boiska otrzymał Mateusz Brzóstowski, który podał wzdłuż pola karnego do Patryka Wiśniewskiego, a ten z kilku metrów trafił w poprzeczkę bramki przyjezdnych. W 22 minucie dali o sobie znać piłkarze Kujawianki, ale strzał Olga Tabaki był minimalnie niecelny. Sześć minut później podopieczni Grzegorza Brzezińskiego doprowadzili do wyrównania. Futbolówkę z prawej strony boiska otrzymał Kamil Kuropatwiński, który dośrodkował w pole karne wprost na głowę Kamila Zielińskiego, a ten  z kilku metrów umieścił piłkę w siatce. Cztery minuty później piłkarze Kujawianki mogli wyjść na prowadzenie, ale po składnej akcji Kamil Kuropatwiński przegrał pojedynek sam na sam z Michałem Piernikiem

Po zmianie stron lekką przewagę posiadali goście z Izbicy Kujawskiej, czego dowodem był kapitalny strzał z 51 minuty Filipa Skupińskiego, który w znakomitym stylu obronił bramkarz gospodarzy. Sześć minut później po faulu na Mateuszu Brzóśtowskim sędzia główny zawodów podyktował rzut wolny pośredni. Dariusz Słupski idealnie dośrodkował w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Andrey Gladysh, który precyzyjnym strzałem głową dał prowadzenie gospodarzom. Po stracie bramki zespół z Izbicy Kujawskiej ruszył do zdecydowanych ataków i coraz częściej gościł pod bramką Michała Piernika. Gospodarze w tym fragmencie gry skupili się na uważnej grze w defensywie, a przy nadarzającej się okazji wyprowadzali nieliczne kontrataki. Do końca spotkania pomimo okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie i piłkarze z Inowrocławia tym samym odnieśli ósme zwycięstwo z rzędu. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości