Cenna wyjazdowa wygrana w Chełmnie !

Cenna wyjazdowa wygrana w Chełmnie !

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w sobotnim spotkaniu 14. kolejki IV ligi pokonali na wyjeździe Chełminiankę Chełmo 3:1 (2:0). Dzięki tej wygranej i porażce Chemika Bydgoszcz z Notecianką Pakość izbiczanie zrównali się puntami z Chemikiem. 

Chełminianka Chełmno - Kujawianka Izbica Kujawska 1:3 (0:2).
Bramki:
Wanat (90) - Tabaka (12), Cichowlas (15), Kuropatwiński (63). 

Kujawianka: M. Mielczarek – Osiński (78. M Biernacki), Cichowlas, Mazurkiewicz, B. Mielczarek – Kuropatwiński, Czapik, Skupiński (90. Wesołowski), Tabaka (87. S.Popieliński), Galanciak (85. Kwiatkowski) – Lewandowski.

W początkowych minutach spotkania optyczną przewagę posiadali piłkarze z Izbicy Kujawskiej. Ich przewaga przyniosła efekt w 12 minucie, gdzie po strzale Macieja Lewandowskiego bramkarz Chełminianki tak wybił piłkę, że ta trafiła do Olga Tabaki, który strzałem z 25 metrów otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później piłkarze Kujawianki podwyższyli wynik. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Kamila Kuropatwińskiego na gola strzałem głową zamienił Mariusz Cichowlas. Gospodarze w pierwszej połowie praktycznie nie zagrozili bramce strzeżonej przez Mateusza Mielczarka, a piłkarze Kujawianki do końca pierwszej połowy często gościli pod bramką Chełminianki.

Początek drugiej połowy fatalnie rozpoczął się dla gości z Izbicy Kujawskiej. W 48 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Maciej Lewandowski i piłkarze Kujawianki musieli grać w dziesięciu. Najpierw napastnik Kujawianki otrzymał karę za przewrócenie się w polu karnym, mimo, że był lekko popychany, a drugi raz został upomniany za zagranie piłki ręką. Sędzia główny zawodów Krzysztof Kanclerz decyzje o wykluczeniu napastnika gości podjął zbyt pochopnie i przyczynił się do osłabienia zespołu Kujawianki. Głównie ta decyzja, jak i cała postawa Krzysztofa Kanclerza w sobotnim spotkaniu była bardzo negatywna. Włodarze z Izbicy Kujawskiej już zapowiedzieli odwołanie o anulowanie czerwonej kartki dla Macieja Lewandowskiego. Po czerwonej kartce podopieczni Grzegorza Brzezińskiego co zrozumiale grali już trochę asekuracyjnie, a zespół Chełminianki coraz odważniej zaczął atakować. Jednak to w 63 minucie po uderzeniu Łukasza Galanciaka golkiper Chełminianki wypluł piłkę przez siebie, a Kamil Kuropatwiński znalazł się tam gdzie powinien i z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Grający do końca zespół Chełminianki został doceniony w 90 minucie, gdzie Marcin Wanat pokonał Mateusza Mielczarka i tym samym ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Kujawianki.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości